29 listopada klasa szósta wybrała się na wycieczkę do Krakowa. Celem wyjazdu było zwiedzenie wystawy Złotego Wieku oraz Klasztoru Sióstr Norbertanek na Salwatorze. Zachwyciły nas eksponaty wystawy sprowadzone z różnych części świata m.in. książki pisane przez zakonników, modlitewniki królów Polski, obrazy i rzeźby. Po zwiedzeniu wystawy spacerem bulwarami Wisły udaliśmy się na Salwator. Tam czekał na nas Pan Piotr, historyk i autor książki o historii zakonu wydanej rok temu, z okazji 900 rocznicy jego istnienia . Mieliśmy przyjemność poznać Matkę Przeoryszę oraz siostrę furtiankę. Dowiedzieliśmy się bardzo dużo na temat historii zakonu, jego losów podczas wojen, najazdów oraz powojennych czasów. Mieliśmy okazję zapytać o życie codzienne sióstr, zasady przyjęcia do klasztoru, wystąpienia z niego, zwiedzić trzy z ośmiu dziedzińców, jakie posiada klasztor. Zobaczyć pokój do rekreacji, przejść korytarzami dziękczynnymi, być w kaplicy, w której siostry uczestniczą we mszy świętej, zobaczyć okno komunijne. W kaplicy mogliśmy zadawać pytania, było ich mnóstwo, nie sposób wymienić wszystkich, pan Piotr nie dał się niczym zaskoczyć, na wszystkie pytania udzielał wyczerpujących odpowiedzi.
Poznaliśmy legendę nazwy Skałki Panieńskie. Nazwę rezerwatu Panieńskie Skały spopularyzował Ambroży Grabowski w 1822 roku. Wcześniej miejsce nazywano Wolskimi Skałami lub Przygrzybem. Nazwa skał pochodzi od zakonnic z Klasztoru Norbertanek, które się w tych okolicach pojawiły podczas inwazji Tatarów w 1241 roku. Według legendy zakonnice zostały cudownie ocalone od hańby i śmierci, gdyż skałki zamknęły się za nimi, chroniąc przed napastnikami. W miejscu cudu stoi dziś figura Matki Boskiej. Według innej wersji, skały zapadły się pod Tatarami chroniąc zakonnice.
Dowiedzieliśmy się, że zakon ma problemy z nowymi powołaniami (nie tylko on, jest to znak naszych czasów). W czasach świetności na Salwatorze było około 60 sióstr. Obecnie jest ich osiem, najmłodsza ma 57 lat. Podczas wycieczki opiekowały się nami Panie: Bator Elżbieta i Falisz Teresa .